JESTEM DOBRA


Czy jestem egocentryczną, zapatrzoną w siebie dziewczyną? Nie i chyba nigdy nie będę. Czy uważam, że umiem zrobić wszystko? Owszem i zaraz powiem dlaczego.




Pewność siebie to w tym świecie podstawa, w świecie w którym odwrócenie się tyłem do osoby, którą uznajecie za przyjaciela czasem grozi nożem w plecy, w świecie w którym zamiast ręki podaję się brzytwę, w świecie w którym bez siły psychicznej inni cię wykończą.

Mój światopogląd zmieniał się dramatycznie przez długi okres ale chyba wreszcie wypracowałam taki który chciałabym mieć już zawsze. Można powiedzieć, że jestem optymistycznym realistą, taaak to brzmi dziwnie, ale jak inaczej nazwać osobę, która ma świadomość zła a jednak zawsze zakłada, że będzie dobrze. Wiedząc, że karma wraca staram się dawać zawsze najlepsze, ponoć kto ma miękkie serce musi mieć twardy tyłek i to też prawda. Pamiętaj dobro zawsze wraca dobrem a zło złem, w świecie jest równowaga.

JA przede wszystkim ale nie krzywdą innych. Szacunek i wiara w siebie jest najlepszą rzeczą jaką możesz uczynić. Jesteś cudowną istotą która może dokonać niesamowitych rzeczy, dlaczego podcinasz sobie skrzydła, czemu depczesz sobie marzenia i mówisz, że nigdy się nie spełnią nawet nie próbując? Skąd możesz wiedzieć, że nie lubisz pomidorów nie znając nawet ich smaku? Wiara czyni cuda i twoje ciało to wie, jest ono niesamowitą konstrukcją która podlega twojemu umysłowi, jeżeli powiesz „ nie, nie zrobię tego” to tak się stanie. Wszystko zaczyna się w głowie i chociażby milion osób w ciebie wierzyło i mówiło ci że możesz to dopóki sam tego nie stwierdzisz to nic z tego. Czy w stosunku do znajomego byłbyś tak samo krytyczny i sceptyczny jak jesteś dla siebie? To dlaczego się tak krzywdzisz? FAKE IT TILL YOU MAKE IT

Nie stresuj się i tak tego nie zmienisz. Działaj zasadą 5 minut. Jeżeli problem którym się przejmujesz za 5 lat nie będzie miał znaczenia to nie wolno Ci się nim przejmować dłużej niż 5 minut :) Odwróć myśli odpręż się, uśmiechnij się, ciesz się tym co tu i teraz, jeśli czujesz że jesteś na dnie to dobrze przecież z dna jedyna droga to odbić się i piąć się ku górze. Wszystko ma jakiś sens, jeśli nie widzisz go teraz to nie znaczy, że go nie ma. Żyję zasadą TAK MIAŁO BYĆ i wiele razy ratowała mi ona nerwy. Stres bardzo nas niszczy nawet nie zdajemy sobie sprawy. „Według wyników badań przeprowadzonych w 1998 roku na Stanford University Medical School przez dr. Bruce'a Liptona, znanego i cenionego biologa komórkowego, stres jest przyczyną co najmniej 95% chorób i dolegliwości . Dr Lipton dowodzi, że za pozostałe 5% odpowiada genetyka, ale jest ona związana, jak możesz się domyślić, ze stresem, który pojawił się w którymś momencie u przodków danej osoby.”- Loyd Alexander.


Chyba najgorszym czynnikiem który burzy mój spokój jest zazdrość. DLACZEGO? Dlaczego nie możemy cieszyć się tym co mają inni albo chociaż to zaakceptować i nie być chorobliwie zazdrosnym. Najlepsze jest to, że nie widzimy tego, że zazdrością tak naprawdę krzywdzimy sami siebie, kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada i zazdrość jest tego przykładem. Jak smutni i nieszczęśliwi muszą być tacy gnuśni i zrzędliwi ludzie. Kiedy widzę ile ktoś osiągnął myślę „hej ja też kiedyś mogę tak mieć” to mnie motywuje, nie chcę być psem ogrodnika. Co by było gdyby wszyscy tak myśleli?



Dziękuję wszystkim którzy dotrwali przez tą moją epopeję do końca i podrzucam filmiki na które warto zerknąć :)
http://www.ted.com/talks/guy_winch_the_case_for_emotional_hygiene?utm_source=tedcomshare&utm_medium=referral&utm_campaign=tedspread

https://www.ted.com/talks/amy_cuddy_your_body_language_shapes_who_you_are#t-918430

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Snakeberry , Blogger